Elastyczne ogrzewanie. Zdrowe. Bezpieczne. Komfortowe.
W artykule „Komfort cieplny oznacza komfortowe schładzanie organizmu” omawiany był komfort cieplny w aspekcie funkcjonujących w organizmie każdego człowieka mechanizmów termoregulacyjnych. Temperatura wnętrz mieszkalnych musi być bezpieczna dla zdrowia długoterminowo. Bezpieczna nie tylko dzisiaj, gdy jesteśmy młodzi i zdrowi lecz także gdy będziemy starsi i mechanizmy regulacyjne organizmu już nie będą funkcjonować tak idealnie. To powinien być priorytet w myśleniu o NASZEJ instalacji centralnego ogrzewania.
To nie my mamy dostosować się do domu lecz dom powinien dostosować się do nas, do naszych potrzeb, tam gdzie jest to możliwe. Nasz dom nie może nam szkodzić! Dlatego ważna są właściwe strategie grzania.

Komfort jaki dają grzejniki Regulus
- Czy każdy domownik, w każdym wieku i w każdym stanie zdrowia, wypoczęty czy zmęczony, zawsze uzna taką samą temperaturę jako komfortową dla siebie?
- Czy taka sama temperatura powinna panować w domu zawsze i wszędzie – w porze relaksu, zajęć wymagających aktywności fizycznej, aktywności umysłowej, czy podczas snu?
- Czyż podczas całego sezonu grzewczego taka sama temperatura powinna panować przez całą dobę, w każdym pomieszczeniu w całym domu?
Odpowiedź „nie” na którekolwiek z powyższych pytań, oznacza, że aby spełnić nasze potrzeby musimy posiadać maksymalnie elastyczny system dystrybucji ciepła.
Ogrzewanie podłogowe nim nie jest a zatem według tych kryteriów nie jest szczytem komfortu cieplnego. Jest to ogrzewanie pasywne, słabo i długo reagujące na jakąkolwiek potrzebę zmiany temperatury wnętrza, wymagające sterowania znacznie wyprzedzającego ewentualną, trudną do kontrolowania zmianę, szczególnie w okresie dynamicznych zmian pogodowych.
Ogrzewanie podłogowe powinno pełnić funkcję ogrzewania wspomagającego, zapewniając „efekt letniej podłogi” (patrz: Hybrydowa dystrybucja ciepła). Element grzewczy o tak kolosalnej bezwładności cieplnej, jako jedyny dystrybutor ciepła w pomieszczeniu, wyklucza optymalne gospodarowanie wytworzoną energią.
Zmienne strategie grzania.
Dwa pokolenia do tyłu w budownictwie jednorodzinnym obowiązywała jedna, prosta strategia grzania. Gdy domownicy wracają do domu, włącza się ogrzewanie, pali się „w centralnym” lub pali się w piecach kaflowych po to, by wieczorem i w nocy w domu było ciepło (cieplej). Domy były niedogrzane, przechłodzone, nierównomiernie ogrzewane, łatwo traciły dowolną ilość ciepła…
Natomiast w miastach, w biurach, w blokach, fabrykach, ogrzewanych przez elektrociepłownie i duże kotłownie strategia również była jedna i prosta. Gdy jest za gorąco, należy otworzyć okno…
Wszystko to wynikało z technologii budowania obiektów, energożernych technik budowy systemów instalacji oraz kompletnego braku poszanowania energii. Praca była słabo opłacana. Szastano ciepłem. Dopiero w kolejnym pokoleniu zaczęło budować znacznie cieplejsze budynki. Pojawiły się nowe źródła ciepła, pojawiły się nowe generacje grzejników. Pojawiło się także ogrzewanie podłogowe, które dla tych niedogrzanych i tych przegrzanych jawiło się jako coś innego, bardziej oryginalnego… „A ja mam podłogę, która grzeje.” „Łau no co ty, a ja nie…”
Świadomość ekologiczna rośnie, nasze wymagania również. Czas na kolejny krok do przodu.
Kolejne pokolenie to domy zbliżone do pasywnych. To budownictwo zrównoważone – energooszczędne, proekologiczne i w najwyższym stopniu komfortowe. Stało się to możliwe nie tylko dzięki szczelnym i ciepłym technologiom budowy domów, lecz także dzięki wprowadzeniu rozlicznych systemów sterowania najszerzej pojętym komfortem obsługi domu. Czyli komfortem cieplnym, ściśle związanym z indywidualnymi potrzebami domowników oraz maksymalnym poszanowaniem wytworzonej energii.
Jest to możliwe jedynie wówczas, gdy posiadamy możliwość precyzyjnej emisji ciepła „na żądanie”. Z kolei rekuperacja ograniczy straty wentylacyjne i pozwoli na kontrolę jakości powietrza.
Całosezonowa (niemal) izotermia wytwarzana przez ogrzewanie podłogowe jako jedyny posiadany dystrybutor ciepła wyklucza realizację tak sformułowanych celów. Ciepła nie powinno się dostarczać nie tylko za mało w stosunku do potrzeb lecz także za dużo w stosunku do potrzeb. A taka sytuacja przy grzaniu jednostajnym i ciągłym musi mieć miejsce bardzo często, szczególnie w okresach dużej dynamiki pogodowej.
Im cieplejszy obiekt, tym ryzyko, że ciepła będzie za dużo jest większe. A za dużo ciepła oznacza straty dla kieszeni i dla komfortu cieplnego. W miarę przyzwyczajania się i akceptowania coraz wyższej temperatury wnętrza, będą stale rosły wymagania cieplne domowników.
Może się wówczas zdarzyć taka oto sytuacja. Temperatura, którą pod koniec sezonu grzewczego posiadacze przegrzewającego pomieszczenia ogrzewania podłogowego będą uznawać za komfortową, będzie wyższa od tej z początku sezonu nawet o 2-3oC!
Przewyższenie temperatury zawsze jest szkodliwe, zarówno dla komfortu cieplnego jak i dla kosztów grzania.
1oC średniego przewyższenia temperatury wnętrza ponad zadaną, oznacza niepotrzebną utratę ciepła w wysokości 6%. Analogicznie obniżenie temperatury wnętrza o jeden stopień oznacza oszczędność w zużyciu ciepła o 6%.
Dynamiczne grzejniki sposobem do ewidentnej oszczędności ciepła.
W ciepłym, zbliżonym do pasywnego domu, źródło emisji ciepła powinno być w maksymalnym stopniu sterowalne. Musimy mieć pełną, niczym nie ograniczoną możliwość by ogrzewanie domu bądź poszczególnych pomieszczeń włączyć. Musimy mieć możliwość w pełni kontrolować jego dynamikę lub w razie potrzeby ogrzewanie wyłączyć do zera!
Ogrzewanie podłogowe a także ścienne płaszczyznowe, z uwagi na swoją gigantyczną bezwładność cieplną, taką sterowalność całkowicie wyklucza. Zatem podłogówka powinna stanowić wyłącznie, element wspomagający, powinna stanowić „jazdę na luzie, bieg jałowy” ogrzewania.
Należy pamiętać, że w ciepłym, dobrze akumulującym ciepło domu, coraz większy udział w jego bilansie cieplnym mają wszelkie uzyski ciepła. Czyli nasłonecznienie, ciepło bytowe wytwarzane przez rozmaite urządzenia kuchenne, komputery i in. Jak zatem wybrać właściwą strategie grzania? Jak powinno się zachować optymalnie skonfigurowane i sterowane z dużą precyzją ogrzewanie?
- Pojawia się uzysk ciepła = ogrzewanie stop.
- Opuszczamy dom na kilka godzin = ogrzewanie stop.
- Kładziemy się do snu = ogrzewanie stop.
- Wracamy do domu, czujemy się przemarznięci, niedogrzani = ogrzewanie na krótko powinno podnieść temperaturę powietrza o kilka dziesiątek stopnia Celsjusza ponad naszą stałą normę.
To jest myślenie proekologiczne. To jest prawdziwy komfort!
Dynamiczne grzejniki umożliwiają dopasowanie poziomu grzania do indywidualnych preferencji
Nie sposób w krótkim tekście zamknąć wszelkich aspektów tego zagadnienia. Każdy członek rodziny ma swoje indywidualne preferencje, upodobania oraz sposób bycia. Konfiguracja systemu grzewczego, sposobu jego sterowania powinna to uwzględnić. Nie da się ujednolicić komfortu.
Drugi ważny aspekt: system grzewczy powinien być w maksymalnym możliwym stopniu sterowalny a także łatwy do modyfikowania. Za nasze własne pieniądze, nie powinniśmy dobrowolnie skazywać się na jedną, jedyną, słabo sterowalną i w zasadzie niezmienialną opcję. Wszak nie wiadomo, w jakim kierunku podąży rozwój ludzkości, rozwój techniki grzewczej.
Podsumowując, z obecnych na rynku grzejników, produkty REGULUS-system są najszybszymi w działaniu. Pozwalają obrać najlepszą strategie grzania. Zatem są bardzo dobrym rozwiązaniem dla inteligentnych domów, rozwiązaniem optymalnym dla budownictwa zrównoważonego. Dają one każdemu domownikowi możliwość wyboru indywidualnej strategii grzania. A w razie potrzeby pozwalają na jej szybką zmianę, gwarantując osobisty komfort cieplny za możliwie najmniejsze pieniądze.